
Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do Sądu Okręgowego w Gdańsku pierwszy akt oskarżenia w sprawie lichwy mieszkaniowej.
Oskarżono 7 osób z Trójmiasta. Są to członkowie zorganizowanej grupy przestępczej – tymczasowo aresztowany Andrzej K., jego żona Agnieszka K., oraz dwie inne osoby z nim współpracujące. Aktem oskarżenia objęto także trzech trójmiejskich notariuszy.
Oskarżonym zarzucono dokonanie 81 przestępstw, popełnionych od 2010 r. do 2017 r., na szkodę 50 pokrzywdzonych, zamieszkujących na terenie całej Polski. Są to działania w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa, pranie brudnych pieniędzy, niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych i inne czyny. Łączna wartość utraconych przez pokrzywdzonych nieruchomości to około 10 milionów zł. Notariuszom grozi kara 10 lat, pozostałym oskarżonym nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Mechanizm przestępczego działania
W prowadzonym śledztwie ustalono, iż oskarżeni, działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej w różnych rolach. Andrzej K. – pożyczkodawca – prowadził działalność gospodarczą w zakresie pośrednictwa finansowego i udzielania pożyczek, stając się beneficjentem niekorzystnych dla pożyczkobiorców umów. Pozostali trzej oskarżeni działali w charakterze pełnomocników pożyczkodawcy. Osoby te pozostawały ze sobą w relacjach towarzyskich, rodzinnych i zawodowych.
Wśród oskarżonych znaleźli się również notariusze,którzy
do aktów notarialnych wprowadzali niekorzystne i niezrozumiałe dla
pokrzywdzonych zapisy (między innymi zaniżone wartości nieruchomości,
niezachowanie ekwiwalentności zobowiązania do wartości nieruchomości). Były tam
także zapisy ułatwiające przejęcie nieruchomości
z pominięciem drogi sądowej. Sporządzone w ten sposób akty notarialne nie były
tylko umową pożyczki, ale ukrytą formą sprzedaży nieruchomości. Notariusze nie
udzielali również pokrzywdzonym stronom umów niezbędnych wyjaśnień dotyczących
dokonywanych czynności notarialnych i ich skutków. W ten sposób oskarżeni
doprowadzili do zawarcia umów w sposób oczywisty naruszających interes osób
pokrzywdzonych, którzy na ich mocy tracili swoje nieruchomości.
Dlaczego pokrzywdzeni brali pożyczki
Pokrzywdzeni to osoby, które często pozostawały w
trudnej sytuacji zdrowotnej, rodzinnej i
bytowej. Podejmując działania zmierzające do rozwiązania swego krytycznego położenia zaciągali zobowiązania finansowe,
przekraczające możliwości ich regulowania.
Zwykle mieli zadłużone nieruchomości, niespłacone kredyty w bankach,
parabankach
i innych podobnych instytutach pożyczkowych. Obciążeni byli zobowiązaniami
we Wspólnotach Mieszkaniowych czy wobec Urzędów Gmin z tytułu wykupu lokali
mieszkalnych, wobec których prowadzone były już postępowania komornicze, a
nawet wyznaczone już były terminy licytacji ich nieruchomości. Pokrzywdzeni nie
posiadali możliwości uzyskania pożyczek czy kredytów bankowych, a ich
sytuacja finansowa
już w chwili zawierania na niekorzystnych warunkach umów pożyczek,
nie pozwała na ich spłacenie.
Oszukańcze elementy umów pożyczek
Umowy pożyczek były zabezpieczone zastawem na nieruchomości. Zawierane były w formie aktu notarialnego, celem przeniesienia własności nieruchomości na pożyczkodawcę do czasu zwrotu pożyczki.
Oprocentowanie pożyczki było zawsze wyższe niż 15 % w skali roku. Z uwagi na prowizje i inne dodatkowe opłaty wliczone w kwotę pożyczki, rzeczywista wysokość oprocentowania była znacznie wyższa. Wartości nieruchomości ujęte w aktach notarialnych zawsze były zaniżone nawet do 50% rzeczywistej ich wartości.
Pokrzywdzeni najczęściej otrzymywali mniejsze kwoty od zapisanych w umowach pożyczek. W większości przypadków nie posiadali świadomości, że umowa notarialna opiewa na większą wartość udzielonej pożyczki, aniżeli faktycznie została udzielona. Różnice między rzeczywistą wysokością pożyczki a wartością nieruchomości wynosiłynawet do 80%.
Umowy były zawierane na 6 miesięcy. Pożyczkodawca umieszczał w umowie pożyczki zapisy o możliwości przedłużenia terminu zwrotu pożyczki. Często jednak w przypadku zgłoszenia przez pokrzywdzonych możliwości przedłużenia okresu trwania pożyczki nie można było nawiązać kontaktu z pożyczkodawcą lub współpracującymi z nim osobami.
Stałą cechą zawieranych aktów notarialnych było uzyskiwanie od pokrzywdzonych pełnomocnictw do wymeldowania wszystkich domowników z nieruchomości, będącej przedmiotem umowy.
Nękanie pożyczkobiorców w celu opuszczenia lokalu
Umowy zaopatrzone były w klauzule rygoru egzekucji wprost z treści aktu notarialnego. Prowadzona w ten sposób egzekucja często odbywała się w niezwykle trudnych warunkach dla pokrzywdzonego i zamieszkujących z nim osób bliskich. Następowała poprzez uporczywe nękanie pożyczkobiorców, zakwaterowanie w zajmowanym przez nich lokalu obcych osób, które dopuszczały się niszczenia lokalu i naruszały obowiązujący w nim ład, zmuszanie do opuszczenia lokalu w trybie natychmiastowym, czasami kilkugodzinnym.
Zarzuty aktu oskarżenia
Andrzeja K., Agnieszkę K., Michała H. i Krzysztofa B. oskarżono oudział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa przy zawieraniu z pokrzywdzonymi umów pożyczek poprzez wyzyskiwanie ich niezdolności do właściwego rozumienia znaczenia podejmowanych czynności z powodu ich wieku i stanu zdrowia oraz wyzyskiwania przymusowego położenia pokrzywdzonych.
Ponadto Andrzeja K. oskarżono o pranie
pieniędzy pochodzących
z przestępstwa, uporczywe nękanie, uszczuplenie należności Skarbu Państwa na
łączną kwotę około 90 tysięcy zł oraz uczynienie z przestępczego procederu
stałego źródła dochodu.
Czyny te kwalifikowane są z art. 258 par 1 kk, art. 286 par. 1 kk w związku z art. 294 par. 1 kk, art. 304 kk, art. 299 par. 1 kk, art. 190a par. 1 kk oraz 65 par. 1 kk. Grozi za nie kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Podstawą do oskarżenia trzech
trójmiejskich notariuszy była w szczególności analiza zabezpieczonych
dokumentów i danych zawartych na nośnikach elektronicznych, zapisów w księgach
wieczystych oraz akt postępowań cywilnych
i komorniczych. Istotne były też wyniki
przesłuchań pokrzywdzonych, treści pozyskanych opinii medycznych
i psychologicznych dotyczących stanu psychologicznego pokrzywdzonych w czasie
zawierania niekorzystnych dla siebie umów.
Notariuszy oskarżono o popełnienie 19
przestępstw ułatwienia doprowadzenia pokrzywdzonych do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem, w tym mieniem
znacznej wartości oraz niedopełnienia ciążących na nich na mocy ustawy Prawo
o notariacie obowiązków sporządzenia aktu notarialnego w sposób rzetelny. Czyny te wyczerpują znamiona przestępstw z art
286 par. 1 kk, 231 par. 2 kk, art. 286 par. 1 kk
i art. 294 par. 1 kk. Zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 10.
Zabezpieczenia majątkowe
Wobec oskarżonych zastosowano instytucję zabezpieczenia majątkowego, w tym także w oparciu o przepisy o konfiskacie rozszerzonej. W szczególności prokurator dokonał zabezpieczania majątkowego w postaci ustanowienia hipoteki przymusowej na 23 nieruchomościach o łącznej sumie zabezpieczenia 1 milion 200 tysięcy zł oraz środków pieniężnych i kosztowności w kwocie 150 tysięcy zł.